Coraz więcej polskich uczelni chce wzbudzić w swoich studentach zainteresowanie regionem

Coraz więcej polskich uczelni chce wzbudzić w swoich studentach zainteresowanie regionem. Z tego powodu powstaje coraz więcej kierunków z tym związanych (varsavianistyka, cracovianistyka). Pytanie jednak rodzi się następujące – co po studiach?

Uniwersytet Gdański chciał uruchomić kierunek związany z Kaszubami, jednak zrezygnowano z pomysłu ze względu na małe zainteresowanie. Takim stanem rzeczy nie przejął się Uniwersytet Śląski, który ma w planach uruchomienie silesianistyki, czyli kierunku o charakterze interdyscyplinarnym. Eksperyment ten może się udać, ponieważ znacznie więcej lokalnej ludności jest tam związanych z regionem i utożsamia się z narodowością śląską.

Początkowo zostanie uruchomiony nabór na studia uzupełniające II stopnia. Stawianie na edukację regionalną nie jest jedynie specyfiką w naszym kraju, ponieważ już od jakiegoś czasu kraje Europy coraz bardziej skupiają się na kierunkach lokalnych. Studiowanie kultury i historii regionu ma wzbudzić wśród młodych osób pewne przywiązanie i wrażliwość na sprawy lokalne. W naszym kraju regionalizm zaczął się powoli odradzać dopiero w latach 90. ubiegłego wieku, ponieważ w czasach PRL-u był to kierunek zapomniany.

Kierunki lokalne w Warszawie i Krakowie są każdego roku wybierane przez kilkadziesiąt osób. Trzeba jednak przyznać, że są to studia niezwykle ciekawe, jednak nie dają uczniowi konkretnych umiejętności. Cenne mogą okazać się jednak dla osób związanych z turystyką lub muzealnictwem. Zazwyczaj studia humanistyczne wybierane są ze względu na zdobycie wiedzy, a nie wyrobienia sobie konkretnego zawodu. Jeśli jednak mówimy o studiach regionalnych, to w wydaje się to pasować idealnie do branży turystycznej.

Uniwersytety zaznaczają, że tego typu studia mogą być dobrym właściwym uzupełnieniem wykształcenia dla dziennikarzy działających lokalnie czy też urzędników, którzy mogą wzbogacić swoją wiedzę i zwiększyć kompetencje.

Kierunki te dopiero raczkują i z konkretnymi efektami należy jeszcze poczekać. Czas pokaże czy kierunki te będą się rozwijały i przyciągały większą liczbę studentów. Dużą rolę może odegrać również właściwa promocja, dzięki której właściwie będzie oddany sens całego przedsięwzięcia.

Previous post W gimnazjach trwają pierwsze przymiarki do przystosowania się do reformy edukacji
Next post Złe wyniki kontroli NIK-u w polskich szkołach