Coraz więcej na rynku pojawiają się oferty tzw. mikroapartamentów, czyli mieszkań, które są w pełni funkcjonalne, ale posiadają mały metraż. Dodatkowo architekci powoli zaczynają przedstawiać również projekty mikrodomów. Czy takie mieszkania mają szansę osiągnąć sukces?
Własne mieszkanie jest dla wielu osób marzeniem oraz priorytetem życiowym. Daje ono na pewno niezależność i swobodę. Wiele osób nie chce już mieszkać z rodziną i chce zacząć własne, niezależne życie. Głównym powodem do opuszczenia rodzinnego domu zazwyczaj są studia w innym mieście. Wiele osób przeprowadza się do większego miasta, gdzie jest zdecydowanie więcej możliwości. Metropolie charakteryzują się dużym napływem ludności z zewnątrz, tak jak np. Warszawa. Przyciągają one nie tylko dobrymi uczelniami, ale również znacznie rozwiniętym rynkiem pracy. Młodzi ludzie, a przede wszystkim single, żyją bardzo szybko, a mieszkanie traktują bardziej jak hotel. W takim wypadku, to właśnie funkcjonalność mieszkania, a nie jego metraż jest najważniejsza. Z tego powodu narodził się pomysł budowania takich mikroapartamentów, czyli kilkunastometrowych mieszkań o wysokim standardzie.
Na polskim rynku jest to nowość, jednakże powstały one już znacznie wcześniej. W czasach PRL-u, kiedy był znaczny niedobór mieszkań, to nawet ciasna nieruchomość zdawała się być luksusem. Budowano małe mieszkania w budynkach z wielkiej płyty, gdzie powierzchnię ograniczono do minimum. Cechą charakterystyczną były tzw. „ślepe” kuchnie oraz bardzo małe pokoje.
Obecnie na rynku można znaleźć oferty małych mieszkań na wynajem zbudowanych przed 1989 r., jednakże zazwyczaj są to nieruchomości o niskim lub średnim standardzie, które wymagają znacznego wkładu finansowego, aby zapewnić im satysfakcjonującą funkcjonalność.
Miniapartamenty mogą okazać się idealne dla osób z niskim budżetem. Jest to jednak rozwiązanie skierowane przede wszystkim do singli, który w najbliższym czasie nie planują zakładać rodziny, ponieważ mimo dobrej funkcjonalności, nie są to mieszkania przystosowane dla wielu osób, a tym bardziej rodziny z dziećmi.